Tytuł mówi za siebie, zabrałam Jirkę (znowu, proszę nie bić) na króciutką sesję w moje ulubione, nieco martwe pod względem roślinności, miejsce. Na zdjęciach wiosny nie widać, ale przynajmniej zimy też nie. Kurczak idealnie wpasowuje się w klimat nadchodzących świąt, zrobienie jej zdjęć z pierzastymi towarzyszami było więc tylko kwestią czasu. Donoszę, że...
O Dyńkonie słów kilka
by
pretensjonalnazwa
- marca 26, 2018
Jeśli stoicie to usiądźcie. Albo nie, najpierw zróbcie sobie duży kubek czegoś gorącego do picia i potem usiądźcie. Ten post będzie zwyczajnie długi, a właściwie to nadzwyczajnie długi, do pokazania mam około pięćdziesięciu zdjęć i trochę do napisania pod nimi również. Źródłem tej gigantycznej liczby zdjęć i całego zamieszania wokół nich jest spotkanie...