🐥x5

by - marca 31, 2018

Tytuł mówi za siebie, zabrałam Jirkę (znowu, proszę nie bić) na króciutką sesję w moje ulubione, nieco martwe pod względem roślinności, miejsce. Na zdjęciach wiosny nie widać, ale przynajmniej zimy też nie. Kurczak idealnie wpasowuje się w klimat nadchodzących świąt, zrobienie jej zdjęć z pierzastymi towarzyszami było więc tylko kwestią czasu. Donoszę, że owe żółte kuleczki podążały za Jirką wszędzie, często plącząc się jej pod nogami i bijąc (dziobiąc?) o uwagę. Taki już ich urok.
Wesołych (albo chociaż trochę mniej smutnych) świąt, zdrowego wypoczynku i odrobiny nadziei w nadchodzących dniach!



Wdrukowanie
Jeszcze nie wiem gdzie się ukrył, ale czuję, że jest gdzieś blisko
Jir: Całusek dla ciebie, dla ciebie i dla ciebie też!
Kurczak 4: Halo a ja?
Padli ze zmęczenia

Do następnego!✨

You May Also Like

3 komentarze

  1. Aaah kocham ją, jest cudownaa

    OdpowiedzUsuń
  2. Już mówiłam, że uwielbiam twojego kurczaczka, a to imię tak bardzo do niej pasuje! Zdjęcia wyszły Ci świetne, zresztą jak zwykle :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Te zdjęcia zą przeurocze, zresztą tak jak cała lalka

    OdpowiedzUsuń