Garstka zdjęć na dobry początek
Jirce rozsypuje się obitsu, Fern czeka na rude rzęsy, Noah leży rozłożona na części bo zachciało mi się obkleić ją większą ilością zmywalnych tatuaży. Wrzucam więc kilka ostatnio cykniętych zdjęć, na których wymienione wyżej panienki przynajmniej przez chwilę były w jednym kawałku.
Uwielbiam włosy Fern, gdyby jeszcze tylko łaskawie raczyły nie przylepiać się jej do ryja co trzy sekundy :^)
I'm out bye
W dzisiejszym poście chamsko widać faworyzację rudej lalki, dlatego w następnym wrzucę zalegające na dysku zdjęcia lalki-blondynki, równość i takie tam. Noah na chwilę obecną nie ma dedykowanej sobie sesji, z niecierpliwością czekam na wiosenne słońce żeby uwiecznić ją na plastikowym skuterze, z fajką w dłoni i koszykiem kwiatów przytroczonym do kierownicy.
Do następnego!💭
2 komentarze
Zdjęcia są cudowne i mega się cieszę ze założyłaś bloga bo teraz mogę regularnie Cię śledzić :D
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny wpis
Mega zdjęcia! Masz śliczne lalki ;)
OdpowiedzUsuń